Właśnie nie. Dziś nie spałem całą noc i nic się nie działo. Samica siedzi w gniezdzie, samiec troche polaził ale nie przekroczył granicy swojego terrarium równo ze świtem wrócił do siebie. Jak w takie podchody będą się bawić dalej to w koncu przegonie samca do terrarium samicy i na tym się skończy.
Ba.. samiec nawet nie puka a pukał gdy był sam... A napełniony jest bo sam widziałem jak 2x się napełniał ostatni raz jakoś tydzień temu.
@#!$@ IMPOTENT -.-
edit:
Wygląda to tak. Dziś przełożę je już z biurka na szafke i będą stały tak samo jak na fotce.
Z lewej samica z prawej samiec.
![]()
Zakładki