Dzięki :)
Generalnie to dużo można się nauczyć samemu. Jak zaczynałem fotografować, w sieci było mało, łatwo dostępnych informacji. Teraz możesz znaleźć całe wideotutoriale, prowadzące użytkownika konkretnego modelu aparatu, krok po kroku. Pomijam skany podręczników, różne strony w sieci, a nawet całe fora poświęcone określonym rodzajom sprzętu lub dziedziny fotografii. Grunt to znaleźć czas (rozwijałem się głównie na studiach, dało się wtedy jakoś wygospodarować na to czas :D) i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
Prawdę powiedziawszy, w fotografii trzeba nauczyć się kilku podstaw. Reszta przychodzi z czasem, jeśli się to czuje lub nie.
- zależność czas ekspozycji, przysłona, czułość ISO
- zasady kadrowania: mocne punkty, trójpodział ect.
- praca ze światłem zastanym i błyskowym (dość szerokie pojęcie, ale tam też jest kilka podstaw, które da się łatwo opanować)
Zakładki