Tak to jest, jak się pod łóżkiem przez 5 lat nie sprząta.. Lęgną się jakieś kolorowe, duże kątniki i nie ma co z nimi zrobić.:mad:
I nawet roztocza strasznie duże rosną;/
Na szczęście teraz odkurzyłam i zostało tylko trochę pajęczyn za łóżkiem.:)
A, i kupiłam też sobie taki fajny spryskiwacz, nie znam się na prawach fizyki (nie przeszkodziło mi to w pisaniu matury z tego przedmiotu xd), ale najpierw się pompuje, a potem się tylko raz wciska i woda cały czas leci. Swoje kosztowało, ale przynajmniej nie będzie ciekła woda po bokach na podłogę i nie będzie mnie łapa bolała.:D
Zakładki