Witam.
Zaczalem hodowac pajaki jakies 5 miesiecy temu. Z poczatku mialy byc dwa i na tym koniec, ale jak znajomy ostrzegal- pajaki sa jak nalog, raz sprobujesz i bedziesz chcial wiecej (mial racje ;D).
A wiec zaczne od moich dwoch pierwszych osobnikow ktore kupilem:
L. parahybana obecnie L6, kupiony jako L3:
T. gigas samiczka ok. 4 DC (zidentyfikowana na forum, kupiona jako P. cambridgei L3)
L5 (przeswietlone zdjecie)
L6 (wiem ze troche syf ale docelowe terra bedzie gotowe na dniach ;P)
Nastepna (mysle, ze to ona) byla P. tigrinawesseli ktorej niestety nie moge zrobic zdjecia bo ciagle ucieka, ale nizej bedzie ja widac w pojemniku ;P Kupiona jako L4, obecnie L7 i ok. 4.5 DC.
Wraz z Poe zakupilem
G. rosea "red"
L5 ale wciaz maluszek, kupiony jako L2 :) Po nastepnej wylince zmiana lokum :) Jest jeszcze drugi z tego samego kokonu i w tym samym stadium (sprzedajacy sie pomylil i wyslal 2x) ;P
Kolejny zakup:
A. geniculata L4/5
troche sie rozmazalo ;P
P. metallica L4
od razu po wpuszczeniu do domku uciekla w kat ;D
A. versicolor L2 < od Morpha
a tu sie troszke juz zadomowila :)
I ostatni zakup od Morpha (dzisiaj paczka przyszla) :)
B. smithi L4
H. incei L2
i tu sie stala masakra- wpuscilem pajaczka doslownie 12h temu i... no coz xD
w gornej czesci pojemnika widac nawet nozki xD
A tak to poki co wyglada na polce ;P Druga tuba od lewej to wspomniana wczesniej P. tigrinawesseli :)
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania :)
Zakładki