Jak w temacie. Młody (bodajże L7) samiec A.purpurea. Dzisiaj znalazłem go martwego na dnie pojemnika. jeszcze 3 dni temu zachowywał się całkiem normalnie, dostał szame, wygrzewał się w świetle lampki. Karmiłem go owadami z własnych hodowli tymi samymi co resztę pająków. Wydaje mi się, że przyczyną śmierci byly nicienie, ponieważ wokół otworu gębowego widziałem wyraźnie zaschniętą białą wydzielinę. Po rozcięciu pająka (niestety jestem ograniczony brakiem mikroskopu) znalazłem w jego wnętrznościach liczne małe białe grudki. Za cholere nie wyglądały na dorosłe stadium jakiegokolwiek obleńca, ale mogły byc cystami, sporami bądź innym stadium... Wydaje mi się też dziwne, że ptasznik tak mocno zainfekowany (bo było tego gówna sporo) zachowywał się niemal do samej śmierci normalnie.
Wiem, że jest mała szansa na określenie przyczyny zgonu, ale może ktoś ma jakieś sugestie ?
Umieszczanie zdjęc wnętrzności byłoby bezcelowe bo mam małego skila w fotografowaniu a grudki były bardzo małe.
Zakładki